Emocje, adrenalina i przygoda - czyli zapraszam do muzeum
Wycieczka do muzeum i przygoda to słowa, które w pierwszym odruchu trudno połączyć. Bo czy można poczuć adrenalinę, czy dreszcz emocji, spacerując po wyfroterowanych salach? Można!
Skandynawskie muzea pokazują, że to możliwe, bo nie mają nic wspólnego z nudną, statyczną wystawą zakurzonych artefaktów z dalekiej przeszłości. Proponuję wam pełną niezwykłych przeżyć wyprawę do muzeum, gdzie przeszłość jest zanurzona w teraźniejszości, inspiruje, czasem przeraża, czasem zachwyca, ale na pewno nie pozostawia obojętnym. Zimą i na przedwiośniu, kiedy trudno znaleźć sposób na ciekawe spędzenie czasu, taka wycieczka do muzeum zostanie nam na długo w pamięci.
Emocje, adrenalina i przygoda, czyli spacer wśród szkieletów
Podróż do pasjonującej przeszłości rozpoczęłam od szwedzkiego Trelleborg, nie tylko ze względu na dobre połączenie promem TT Line ze Świnoujścia, ale również dlatego, że w pobliżu rozległej wikingowskiej twierdzy znajduje się nietypowa wystawa “Oko w oko”.
W niewielkich, przyciemnionych pomieszczeniach muzeum, pod podłogą ze szkła znajdują się szkielety ludzkie liczące ponad 7000 lat. Wierzcie mi, ale uczucia, jakie towarzyszą spacerowi po takiej ekspozycji, są co najmniej dziwne. Pod naszymi stopami leżą czaszki, kości sprzed tysięcy lat, umieszczone w pozycjach i w otoczeniu, w jakim je znaleziono.
A więc szkielet mężczyzny tulący kobietę odnaleziony na bagnach, małe szkielety dzieci z łukami i zabawkami odkryte na torfowiskach, szkielety mężczyzn trzymających broń, kości ludzi odwróconych do siebie plecami, jakie odnaleziono w kurhanach. W muzeum słynna jest zwłaszcza czaszka wikinga sprzed 1000 lat z runem wyrytym na zębie! Emocje, adrenalina i przygoda gwarantowane!
Zobaczycie również autentyczne przedmioty używane w codziennym życiu służące wikingom do czyszczenia uszu, grzebienie do czyszczenia brody i przybory do włosów. Wskazują one wyraźnie na zamiłowanie tego ludu do higieny… Zaskoczeni? Bo mit o zaniedbanych i zarośniętych dzikich ludach Północy można włożyć między bajki.
Wystawa Oko w oko świetnie oddaje koloryt i stanowi dobry wstęp do podróży w czasie w pobliskiej osadzie wikingów Skateholm, gdzie zamieszkiwali dawni myśliwi. Idealnym miejscem na regenerację po zwiedzaniu twierdzy i muzeum jest kawiarnia Odin, serwująca szwedzkie przysmaki i aromatyczne kawy. Kupiłam w niej oryginalne magnesy z inskrypcjami, monety z runami i strategiczną grę planszową wikingów Hnefatafl, świetną rozrywkę na długie, jesienne wieczory.
Ucieczka z więzienia
W Malmö, leżącym zaledwie godzinę jazdy od Trelleborga, znajduje się kilka miejsc, które wierzcie mi, robią duże wrażenie, pomimo słowa „muzeum” w nazwie. Jedno z nich to wielokrotnie oblegany zamek Malmöhus, miejsce o dramatycznych dziejach, słynące zarówno z krwawych egzekucji, jak i królewskich uroczystości.
Wizytę w muzeum historycznym ograniczyłam do eksploracji najciemniejszych zakątków i głębokich lochów Malmöhus. Zacznijcie od wieży, do której prowadzą ciemne, wąskie przejścia i strome schody. Surowa, zimna i przyprawiająca o gęsią skórkę północno-wschodnia wieża strzelnicza była wykorzystywana jako ciężkie więzienie w XIX wieku. Ponura, ceglana budowla, otoczona głęboką fosą stanowiła doskonałe miejsce izolacji, a jednak kilku groźnym bandytom udało się uciec w iście filmowym stylu.
Każdy skazaniec miał swój numer, w archiwach zachowały się także informacje na temat daty urodzenia, daty osadzenia w więzieniu oraz rodzaju przestępstwa, za które został skazany.
Duże wrażenie robią pożółkłe zdjęcia zaciętych twarzy skazańców, kobiet i mężczyzn – jedyne wizerunki, jakie zostały utrwalone za ich życia. Spróbujcie posiedzieć kilka chwil w dusznych karcerach, ciasnych celach, wziąć do ręki narzędzie zbrodni i odczuć grozę tego miejsca na własnej skórze. Taka wycieczka do muzeum pozostaje w pamięci!
Pomarańczowa alternatywa – Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Malmö
Z tym ponurym miejscem niesamowicie kontrastuje, i to pod każdym względem, znajdujące się w pobliżu Moderna Museet – jedno z czołowych europejskich miejsc wystawienniczych sztuki nowoczesnej. Wycieczka do muzeum Moderna Museet to gratka dla miłośników sztuki współczesnej.
Placówka mieści się w niezwykłej przestrzeni wystawowej, zbudowanej na początku XX wieku elektrowni. Wzrok już z daleka przyciąga ostro-pomarańczowa fasada nowej dobudówki, wykonana z perforowanej metalowej siatki.
W wysokich, jasnych i przestronnych wnętrzach starej gazowni mieszczą się najdziwniejsze eksponaty sztuki współczesnej, które często mają kilkanaście metrów wysokości.
Kontrast artystycznych wizji z surową przestrzenią, topornymi schodami z żelaza, siatką ochronną pomalowaną na żółto daje bardzo ciekawy efekt. Jak widać, skandynawskie muzea dostarczają różnych emocji – także zachwytów wizualnych.
Dziwny las
Jeżeli macie ochotę zejść nieco dalej z utartego szlaku, polecam podróż na północ od Malmö – do Wanås. Pod tą nazwą kryje się iście wybuchowa mieszanka: średniowieczny zamek nad jeziorem otoczony lasem i parkiem angielskim kryjącym niesamowite rzeźby, galeria sztuki współczesnej, ekologiczne gospodarstwo rolne, elegancki pensjonat i restauracja.
Trudno w zasadzie opisać, jak wygląda ta kolekcja sztuki w plenerze. Jest zaskakująca i sprawia, że zwykły spacer staje się przygodą pełną nieoczekiwanych spotkań. Wśród splątanych drzew, ścieżek, na trawnikach ogrodu, na środku jeziora napotykamy nagle kolosalnego pająka, ogromne czerwone kule umieszczone wysoko w koronach drzew, wielki srebrno-lustrzany obiekt odbijający przestrzeń, piramidę z drewnianych schodów, dom bez ścian, ale z drzwiami.
Kolekcja jest ciągle wzbogacana, a w tym momencie obejmuje około 70 unikalnych dzieł sztuki, które zostały stworzone specjalnie dla tego miejsca przez artystów z całego świata, m.in. Yoko Ono, Ann Hamilton, Dänena Per Kirkeby, Roxy Paine, czy Louise Bourgeoise.
Perfumy o „zapachu” tytoniu i cola o „smaku” kawy
Na końcu listy mojego subiektywnego wyboru miejsc zostawiam, nieco z przymrużeniem oka, Muzeum Porażki (Museum of Failure), w Helsingborgu, leżącym blisko miasta Malmö.
W 2017 roku otwarto muzeum gromadzące kolekcję najbardziej nieudanych produktów na świecie – Museum of Failure.
Pomysłodawcą ekspozycji jest psycholog Samuel West, według którego „nauka to jedyny sposób, aby zamienić porażkę w sukces”.
Co prezentuje wystawa w Muzeum Porażki? Zobaczycie tu około 200 zaskakujących przedmiotów, budzących często śmiech. (A ich liczba z roku na rok rośnie!) Te przedmioty ze względu na swoją bezużyteczność odniosły porażkę sprzedażową. Są to między innymi produkty dużych, znanych koncernów, nic więc dziwnego, że firmy najchętniej zachowałyby je w tajemnicy.
Znajdziecie tam mrożone lasagne z wołowiną wyprodukowane przez… Colgate, różowe długopisy BIC przeznaczone specjalnie dla kobiet, Coca-Colę o smaku kawy, perfumy marki Harley Davidson, dzięki którym facet może „pachnieć” tytoniem, Twitter Peek- urządzenie przeznaczone wyłącznie do obsługi Twittera, grę planszową Donalda Trumpa i maskę na twarz serwującą upiększające elektrowstrząsy. Wstrząśnięci i zaciekawieni? Spieszcie zatem!
Jeśli dotychczas wycieczka do muzeum kojarzyła Ci się z nudą, koniecznie odwiedź wymienione w tekście miejsca! Skandynawskie muzea to przygody, a w ich przeżyciu pomogą Ci promy do Szwecji TT-Line. Sprawdź rozkład rejsów, zaplanuj podróż i dopłyń do portu Trelleborg!